Na początku miesiąca wysiałam już pierwsze nasiona. Na razie tylko kilka roślin, ale sukcesywnie będę wysiewała kolejne. Spośród warzyw wysiałam już: papryki, selery, cebulę, marchew i pory. Z kwiatów posiałam jeżówkę i krwawnik. W tym roku pierwszy raz wypróbowałam sposób siania nasion w tzw. ulitkach , inaczej ślimakach. Oglądałam różne nagrania na temat takiego sposobu hodowania roślin. Jestem ciekawa, jakie będą tego efekty. Więcej o ulitkach, jak je zrobić i z czego, opowiem w kolejnym wpisie.
Oprócz ulitek do wysiania nasion użyłam również kartonów po mleku roślinnym oraz plastikowego pojemnika po owocach. Ponieważ pierwszy raz stosuję ulitki, to dla porównania, selery, cebule i pory wysiałam również tradycyjnie do pojemnika. Zobaczymy, która metoda okaże się skuteczniejsza i które rośliny lepiej wyrosną.
Po wysianiu nasiona od razu je podlałam i przykryłam foliowymi reklamówkami. Wcześniej zrobiłam w nich kilka dziurek, żeby nasiona miały dopływ powietrza. Tak więc parapety powoli zapełniają się kolejnymi roślinami.