Jeśli nie podobają się Wam sztuczne wiązanki i szukacie bardziej ekologicznej dekoracji na zbliżające się święto 1 listopada, to dobrze trafiliście. W tym wpisie pokażę Wam, jak możecie samodzielnie zrobić wieniec z naturalnych roślin.
Do zrobienia wieńca wykorzystałam rośliny z mojego ogrodu (żywotnik (tuja), mahonia, dzika róża). Użyłam takiej roślinności, której niestraszne są jesienne przymrozki, czy ulewne deszcze. Dlatego też przynosząc taki wieniec na grób nie trzeba się martwić jaka będzie pogoda na Wszystkich Świętych. Można go nawet położyć już znacznie wcześniej i nie zwiędnie. Wykonany z nich wianek, choć z naturalnych materiałów, to jednak jest dosyć trwały.
Taki wieniec może być samodzielną dekoracją grobu, ale można też włożyć do niego znicz lub doniczkę z chryzantemami. Można go również powiesić na zewnętrznych drzwiach lub tarasie jako jesienną dekorację.
Do wykonania wieńca potrzebujemy:
– podkład – wianek słomiany (ja wykorzystałam podkład o średnicy 30 cm)
– drut florystyczny
– obcęgi do drutu
– sekator
– zieleń, rośliny z których chcemy zrobić wianek
Zaczynamy od zieleni. Najpierw ucinamy po kilka większych gałązek, a następnie tniemy je na mniejsze elementy, by łatwiej można było przymocować je do wianka.
Gdy mamy już przyszykowany materiał, zabieramy się do plecenia. Drut florystyczny wbijamy w wianek i okręcamy go kilka razy tak, by był dobrze przymocowany. Zieleń okręcamy drutem w taki sposób, żeby zakryć wewnętrzną oraz zewnętrzną stronę słomianego podkładu. Kolejne partie materiału rozkładamy tak, by nieco zachodziły na poprzednie i również zakrywały podkład.
By zakończyć i ukryć drut robimy pętelkę, owijamy jeszcze raz wianek, chowając drut między zielenią i zakańczamy. Końcówkę druta wbijamy w słomiany podkład i gotowe.
Mój wieniec zrobiłam z tui, natomiast jako elementy ozdobne w kilku miejscach dodałam liście mahonii i owoce dzikiej róży. Do wieńca z głównego zdjęcia wykorzystałam również gałązki bluszczu.