Wraz z grudniem nastaje kalendarzowa zima. Choć zdarza się, że jej przedsmak mamy już w listopadzie, a czasem nawet w październiku. O ile późną jesienią pojawiający się sporadycznie śnieg może nas zaskoczyć, to w tym miesiącu już nikogo nie zdziwi. W ostatnich latach zima w Polsce przebiegała dosyć łagodnie. Przyjmuje się jednak, że jej największe nasilenie przypada na styczeń, który określany jest jako najzimniejszy miesiąc. Luty natomiast jest pośrednim miesiącem. Z jednej strony w lutym można spodziewać się typowo zimowej pogody, a z drugiej strony może już być w tym miesiącu dość ciepło i wiosennie. Mimo wszystko zima niewątpliwie ma swój urok, a padający za oknem śnieg tworzy wręcz bajkową aurę. Jak o tej porze roku wygląda świat przyrody?

Rośliny są teraz w fazie spoczynku. Drzewa liściaste są całkowicie pozbawione ulistnienia. Jedynie na dębach i grabach, zwłaszcza na niższych gałęziach można dostrzec jeszcze sporo suchych liści. Krzewy głogu, kaliny i dzikiej róży w dalszym ciągu mają czerwone owoce, choć nie ma już na nich liści. Owoce wiszą także na olchach (szyszki) i grabach. Na krzewach jałowca wyróżniają się granatowe szyszkojagody. Zimą pomimo tego, że większość drzew i krzewów jest naga, to łatwo możemy je zidentyfikować na podstawie pączków, z których na wiosnę rozwiną się liście i kwiaty.
Pod warstwą śniegu lub liści zimują rośliny runa leśnego, które pozbawione są co prawda swoich nadziemnych części, natomiast ich podziemne narządy np. cebule, kłącza, spokojnie oczekują do wiosny. Lasy szpilkowe w dalszym ciągu są zielone, z wyjątkiem modrzewi, które pozbawione są szpilek. Swoją zieleń zachowują również liście borówki brusznicy oraz niektóre paprocie np. narecznica samcza. W przypadku braku pokrywy śnieżnej widać poduszki mchów, które są tak samo zielone, jak jesienią.

Wiele gatunków ptaków odlatuje z naszego kraju na zimę. Przylatują za to gatunki, które już w nas osiadły np. kawki i gawrony, bardzo słyszalne w lasach, czy w ogrodach. W lasach o tej porze roku, wśród ptaków najbardziej aktywne dzięcioły. Najczęściej są to dzięcioły duże. Ich charakterystyczny odgłos ,,stukania” w pień drzewa, jest szczególnie słyszalny w słoneczne i mroźne dni. Wtedy to muszą intensywniej uderzać dziobami, aby wydobyć pokarm, czyli owady, które żyją pod korą drzew. Dzięcioły zatem całkiem dobrze sobie radzą o tej porze roku. Natomiast te gatunki ptaków, które żywią się owadami zimującymi, np. w ściółce pod śniegiem, czy głęboko w ziemi, mają wówczas utrudniony dostęp do pożywienia. Są to np. sikorki, kowaliki, mysikróliki, czyżyki, które ciągle przemieszczają się właśnie w poszukiwaniu jedzenia. W słoneczne dni są one szczególnie aktywne, skaczą po gałęziach i śpiewają.

Na zimę przylatują do nas gile i jemiołuszki, którym bardzo odpowiada nasza „łagodna” zima. Te gatunki z kolei żywią się owocami jarzębiny, jałowca i innych krzewów. Wśród ptaków największe ożywienie przypada na połowę lutego, gdy już coraz częściej jest dodatnia temperatura powietrza i robi się coraz cieplej na zewnątrz. Wtedy to przypomina o swoich śpiewach skowronek, a wiele gatunków ptaków zaczyna budować gniazda i składać jaja.
Dla owadów zima także jest okresem spoczynku. Mimo to, w okolicach górskich i podgórskich, zwłaszcza w czasie mroźnej i słonecznej pogody, można zauważać latające muchówki i inne „zimowe”owady.


W lasach, zwłaszcza gdy jest dużo śniegu, o swoim istnieniu przypominają zwierzęta kopytne, czyli sarny, jelenie. W czasie spaceru można się natknąć na ich odciśnięte w śniegu ślady. Zimą zwierzęta te mają utrudniony dostęp do pożywienia. Są roślinożerne, a o tej porze jedyne czym się mogą pożywić to gałązki drzew iglastych, czy kora drzew. Dlatego też, w czasie dużych mrozów dokarmia się je w specjalnych paśnikach, umieszczonych w lasach. W zimowych lasach oprócz zwierząt kopytnych można spotkać także zające i wiewiórki.

Roślinność w ogrodach i parkach o tej porze roku zamiera, drzewa i krzewy są nagie. Jedynie drzewa iglaste, z wyjątkiem modrzewi nadal są zielone. Gdzieniegdzie na krzewach pozostają jeszcze resztki owoców. Na śnieguliczkach białe kuleczki, na rokitnikach pomarańczowe owoce, a na berberysach czerwone. W ogrodach i sadach dają o sobie znać ptaki (sikorki, wróble, dzwońce), które chętnie odwiedzają obszary zabudowane w poszukiwaniu jedzenia. Młode drzewka, jeśli nie są zabezpieczone, to mogą stać się atrakcyjnym obiektem dla zgłodniałych zajęcy szaraków i nornic. O ich obecności będzie świadczyła poobgryzana kora. Oprócz zdobywania jedzenia, wiele zwierząt musi znaleźć sobie odpowiednie miejsce do przezimowania, i tak np. jest z nietoperzami, które lubią na czas zimy zatrzymać się gdzieś na strychach lub w piwnicach.

Ludzie zimą również nieco zwalniają tempo życia. Co prawda nie zapadamy w sen zimowy, ale nasza aktywność ze względu na krótki dzień i brak słońca, jest znacznie mniejsza. Nie ma w tym nic dziwnego, w końcu jesteśmy częścią przyrody. Tak jak przyroda budzi się do życia wiosną, tak my wraz z nią nabierzemy nowej energii do działania.
