W październiku daje o sobie znać prawdziwa jesień. Nawet w ciepłe dni słońce nie grzeje już tak intensywne, jak mało to miejsce we wrześniu. Dużą różnicę można czuć zwłaszcza rano i wieczorem, kiedy to mogą zdarzać się przymrozki. W tym miesiącu możliwe są drobne opady śniegu, a w rejonach górskich szczyty najczęściej są już ośnieżone. Przyroda zaczyna nabierać nowych barw. Drzewa w parkach i sadach zmieniają kolory z zielonego na odcienie brązu, czerwieni i żółtego. U wielu gatunków drzew liście zaczynają opadać. Na szczęście nie dzieje się to zbyt szybko, a przyroda daje nam trochę czasu, aby nacieszyć się jej kolorami. Jednak nim nastanie zima, większość drzew zdąży do tego czasu zrzucić liście.
Jesienią kończy się okres wegetacji. Krzewy i drzewa są jeszcze bogate w owoce, ale przestają już wydawać nowe. W lasach liściastych drzewa zaczynają zmieniać kolor liści. Pod dębami można zauważyć leżące żołędzie, pod kasztanowcami kasztany, pod bukami buczynowe orzeszki. Dojrzewają owoce jaworu, lipy, klonu zwyczajnego, a na świerkach dojrzewają szyszki.

W tym miesiącu można zaobserwować, że z drzew opadają nie tylko kolorowe liście. U niektórych gatunków np. u olszy czarnej opadają zielone. Na szczęście jest wiele gatunków roślin, które zachowują przez całą zimę zielone liście np. borówki brusznice, jemioły, żurawiny, wrzosy. Również drzewa iglaste zachowują swój kolor. Wyjątkiem są modrzewie, których igły brązowieją i ostatecznie opadają na ziemię. Liście brzozy, wierzby, topoli przybierają żółte odcienie, jarzębina i klony mienią się na czerwono, graby i dęby zaczynają brązowieć. U kasztanowca proces zmiany koloru liści wygląda nieco inaczej. Najpierw żółkną jego blaszki liściowe, podczas gdy siatka nerwów w dalszym ciągu jest zielona. U krzewów, które mają czerwone owoce np. dzika róża, kalina, liście dłużej są zielone niż u krzewów z ciemnymi owocami. Nadal można jeszcze zbierać większość grzybów w lasach, gdyż sporo z nich wytwarza w dalszym ciągu owocniki. Natomiast nie ma ich już tak dużo, jak w poprzednich miesiącach.
W październiku zwierzęta powoli zaczynają przygotowywać się do snu zimowego. Październik dla ptaków jest okresem, w którym wędrują. Niektóre gatunki tylko przez jakiś czas zatrzymają się w naszym kraju. Te, które nie będą u nas zimowały, odlatują do ciepłych krajów. Na południe odlatują wrony, myszołowy zwyczajne, pierwiosnki. Przylatują za to gile i czyżyki, które zostaną tutaj aż do kwietnia.

Do spoczynku przygotowują się także owady i bezkręgowce. Są teraz znacznie mniej aktywne, gdyż większość z nich już z początkiem miesiąca zapada w sen zimowy. W słoneczne dni można jeszcze spotkać motyle. Owady okres zimowy spędzają w postaci poczwarki lub gąsienic (tyczy się to motyli), w postaci jaj (pluskwiaki) lub jako osobniki dorosłe (chrząszcze). Leśne zwierzęta również przygotowują się do zimy. Wilki skupiają się w stada, borsuki przybierają na wadze, samce saren tracą rogi, popielice i wiewiórki gromadzą zapasy na zimę.

Parki i ogrody o tej porze są kolorowe, a trawa nadal zielona. W dalszym ciągu kwitną gatunki odporne na niskie temperatury np. aksamitki, astry chińskie, chryzantemy, cynie, nagietki. Sporo roślin już przekwitło i wydało nasiona, które możemy zbierać, aby wysiać je w przyszłym roku. Na śnieguliczkach wiszą białe owoce, spadają ostatnie kasztany. W sadach możemy zbierać na przechowywanie jabłka, gruszki, dojrzewające winogrona i śliwki. Przyroda powoli przygotowuje się do zimy, ale jeszcze przez jakiś czas będzie się mienić w kolorach jesieni.
